A więc duże.

Wylądowałem w końcu w „dużym lotnictwie”. Od ponad roku latam jako pierwszy oficer na samolotach ATR 72. Czas szybko leci, a co w tym czasie działo się u mnie, dowiesz się poniżej 🙂 Uwaga, będą też fajne zdjęcia 🙂

Kurs FI – instruktora samolotowego – część praktyczna oraz egzamin

Kurs FI to jeden z najlepszych, o ile nie najlepszy kurs, w jakim brałem udział 🙂 Rany, nie pamiętam kiedy miałem po lotach tyle endorfinek i taką satysfakcję… Z jednej strony czujesz, że za moment wsiądziesz do samolotu z uczniem, który niewiele potrafi. Z drugiej czujesz, jak twoje lotnicze umiejętności zaczynają rosnąć. Bo spoglądasz na lot z innej strony, i nie chodzi tylko o umiejscowienie fotela 🙂