Latanie do tanich przyjemności nie należy. Bez odpowiedniego zabezpieczenia finansowego raczej żadnego kursu zrobić się nie da. Ile kosztuje kurs PPL oraz jakie są dodatkowe koszty z nim związane, dowiesz się poniżej, a na końcu pokażę ile i na co konkretnie wydałem podczas swojego kursu.
Ile trwa kurs PPL? Wątpliwości, cz. 1
Kurs PPL może być szybki i przyjemny. Może też rozciągać się niemal w nieskończoność… Czynników, które mają na to wpływ jest całkiem sporo. Zaliczają się do nich te zależne od nas, ale również te, na które mamy nieco mniejszy wpływ. Grupę pierwszą stanowią nasze finanse oraz zdolność do ogarnięcia teorii i spraw urzędowych. W grupie drugiej umieściłbym kwestie związane z ośrodkiem szkolenia (sprzęt, instruktorzy) i pogodę. Na to zbyt wielkiego wpływu nie mamy.
Wątpliwości przed rozpoczęciem kursu PPL
Pewnie część z osób, które podjęły decyzję o chwyceniu za ster i rozpoczęciu nauki latania, nadal ma w głowie sporo pytań. Bo niby decyzja ogólna już podjęta, ale szczegółowe jeszcze nie. Ja też miałem na początku sporo wątpliwości. Ile to wszystko kosztuje i jak się rozliczać? Jaką wybrać szkołę? Ile może trwać kurs? Czy lepiej szkolić się w aeroklubie czy komercyjnie? Czy czekać do wiosny czy zaczynać zimą? To tylko z niektórych pytań nurtujących (jeszcze nie) adepta lotniczego fachu.
Lotniczy alfabet, czyli podstawa komunikacji
W „normalnym” życiu wiele branż ma swój własny slang. Korporacyjna nowomowa czy branżowe narzecza raczej nie są używane z przymusu. Bywają modne, fajne (a raczej cool), czasem się zmieniają. Co innego w lotnictwie. Tutaj komunikacja odbywa się według ściśle określonych reguł, a podstawowym elementem frazeologii jest lotniczy alfabet. Bez niego nie jesteśmy w stanie odnaleźć się w korespondencji radiowej.
Cześć!
Na imię mam Łukasz, mam 32 lata i we wrześniu 2018 roku zdecydowałem się rozpocząć przygodę z lataniem. W przeciwieństwie do wielu zasłyszanych historii, gdy miałem 10 lat nie marzyłem o tym, żeby zostać strażakiem lub pilotem czy astronautą. Bardziej ciągnęło mnie do sportu, ale wielkiej kariery w żadnej z dyscyplin nie zrobiłem. Decyzja o zostaniu pilotem pojawiła się stosunkowo późno, w wieku kiedy osiągnąłem jako taką dojrzałość emocjonalną i uznałem, że będzie to dla mnie odpowiednie zajęcie.