W końcu! Nadszedł dzień, który zwrócił mi wolność 🙂 W styczniu zdałem dwunasty z czternastu przedmiotów w ramach egzaminów teoretycznych ATPL. Na kwiecień zostały dwa: prawo lotnicze i procedury operacyjne. Pierwotnie chciałem zdawać w marcu, ale nie zdążyłem się odpowiednio przygotować. Może to i dobrze – było więcej spokoju i pewność, że jestem dobrze przygotowany.